Motocykl 125 cm³ na prawo jazdy B: co wybrać na start

Na pierwszą „125” do miasta szukaj maszyny, która da Ci pewność w korkach, łatwo ruszy spod świateł i nie zmęczy po godzinie przeciskania się między autami. Poniżej trzy sensowne kierunki – każdy z innym charakterem. Dla przykładu przywołuję konkretne, popularne modele które warto rozważyć: Yamaha MT-125 (naked), Honda PCX125 (skuter) i Benelli TRK 125 (mini-ADV).

Naked: miejski zwinniak

O co tu chodzi? Goła, lekka, z szeroką kierownicą. Siedzisz prosto, masz dobry wgląd w ruch, motocykl szybko reaguje na polecenia.

Plusy w mieście. Bardzo precyzyjne prowadzenie, łatwo „czytać” motocykl. Uczy dobrych nawyków: sprzęgło, biegi, hamowanie silnikiem. Wąska sylwetka ułatwia jazdę między autami.

Minusy. Zero ochrony przed wiatrem i deszczem – jesienią i zimą to czuć. Mało miejsca na bagaż, więc bez plecaka czy małego tank-baga bywa kłopot. Szersza kierownica potrafi haczyć o lusterka aut, jeśli pasy są bardzo wąskie.

Dla kogo? Dla kogoś, kto chce poczuć motocykl i myśli o przesiadce na większą pojemność w przyszłości. Krótsze dojazdy, dynamiczny styl.

Skuter: praktyczny pragmatyk

O co tu chodzi? Bez biegów, automatyczna przekładnia, płaska podłoga lub wygodne podesty i spory schowek pod siedzeniem.

Plusy w mieście. Start-stop spod świateł to pestka, a hamowanie i balansowanie w korku jest proste. Ochrona przed deszczem i wiatrem lepsza niż w nakedzie. Pod siedzeniem mieści się kask i zakupy; do tego można dołożyć kufer i masz mini-auto na dwa koła.

Minusy. Mniejsze koła gorzej znoszą głębsze dziury i tory. Przekładnia wymaga okresowej obsługi (pasek, rolki). Mniej „motocyklowych” emocji, jeśli właśnie tego szukasz.

Dla kogo? Dla kogoś, kto chce narzędzia do miasta: codzienny dojazd, korki, centrum, zakupy. Zero kombinowania z biegami, wygoda na co dzień.

Mini-ADV (miejski „adventure”): wygodny wysoki

O co tu chodzi? Wyższy motocykl z większą kierownicą, często z małą szybą i dłuższym skokiem zawieszeń. Adventure-look, ale w wersji 125 – bez napinki.

Plusy w mieście. Siedzisz wysoko, widzisz ponad dachami aut. Zawieszenie łagodniej połyka studzienki, garby i krawężniki. Pozycja sprzyja dłuższym odcinkom obwodnicą.

Minusy. Jest większy i cięższy od nakeda – w bardzo ciasnych korkach to czuć. Wyższe siedzenie może odstraszyć niższych kierowców. Bagaż zwykle trzeba zorganizować (stelaże, kufer), a z kuframi szerokość rośnie.

Dla kogo? Dla osoby, która jeździ nie tylko śródmieściem: trochę kostka, trochę dziurawego przedmieścia, czasem dłuższy przelot. Komfort i widoczność ważniejsze niż najciaśniejsze przeciskanie.


Jak rozsądnie wybrać?

  • Twoja trasa: jeśli to 5–10 km w gęstym śródmieściu – skuter. Gdy masz sporo skrzyżowań i lubisz aktywną jazdę – naked. Gdy drogi są nierówne, a Ty cenisz wygodę i widoczność – mini-ADV.
  • Garażowanie i bagaż: skuter wygrywa schowkiem i łatwością montażu kufra. Naked – minimalistycznie. Mini-ADV – najlepszy, jeśli planujesz kufry i czasem wypad poza miasto.
  • Ergonomia: zrób jazdę próbną. Sprawdź, czy dosięgasz stopami, czy kierownica nie jest za szeroka na Twoje korytarze między autami i czy hamulce/sprzęgło „leżą” pod ręką.
  • Koszty i serwis: 125-ki są oszczędne (realnie niskie spalanie), części tanie, ubezpieczenie zwykle przyjazne. Różnice w serwisie wynikają głównie z rodzaju napędu (CVT w skuterze vs. łańcuch i sprzęgło w motocyklu).

Przykładowe modele, od których warto zacząć oględziny

  • Naked: Yamaha MT-125 – zwinna, przewidywalna, lubiana w szkołach jazdy i wśród startujących w A1.
  • Skuter: Honda PCX125 – miejski pewniak: komfort, schowek, łatwość obsługi.
  • Mini-ADV: Benelli TRK 125 – wygodna pozycja, „dorosły” gabaryt i wygląd ADV (w tej klasie raczej styl i komfort niż teren).

Uwaga formalna: Zawsze zweryfikuj u dealera homologację i parametry konkretnej wersji.